Le Ballon Mag
  • Ligue 1
  • Les Bleus
  • Poza Granicami
  • Niższe Ligi
  • Retro
  • Youtube
  • Magazyn
CZYTAJ MAGAZYN
Le Ballon 6
Social Media
Twitter 2K Obserwujących
Twitter
Moje Tweet'y
Le Ballon Mag
Le Ballon Mag
  • Ligue 1
  • Les Bleus
  • Poza Granicami
  • Niższe Ligi
  • Retro
  • Youtube
  • Magazyn
  • Ligue 1

Andy Delort – Wywrotowiec

  • 21 kwietnia 2021
  • Michał Bojanowski

Jest szczery, kontrowersyjny i nietuzinkowy. Wywiady z nim są pełne konkretów, pozbawione sztuczności i mowy-trawy. Mówią mu, że nie pasuje do dzisiejszych czasów, charakterem i niekiedy grą bardziej przystaje do topornych lat 90. Andy Delort niewiele sobie z tego robi i zbliżając się do 30-stki, rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze.

Za moment dobije do double-double, co pokazuje, że mimo bycia silną „9-tką” potrafi również dograć piłkę do partnerów, w szczególności do Gaetana Laborde’a, z którym tworzy zabójczy duet. Pochwały spływają z każdej strony, ale on podboje innych krajów ma już za sobą, teraz chce tworzyć historię w Montpellier.

Legenda z Hérault

Urodził się na południu Francji w Sète, z miastem nigdy nie utracił więzi i obok Georgesa Brassensa staje się jednym z jego głównych ambasadorów. Nikogo więc nie wzburzyło, gdy na początku tego roku odebrał order od burmistrza za zasługi dla tego miasta.

Aktualnie występuje w Montpellier Hérault Sport Club. Powiązaniem z powyższym jest drugi człon nazwy klubu. Hérault to departamentem na południu Francji, w skład którego wchodzą między innymi Montpellier i Sète. Jego sportowa forma została do tego stopnia doceniona, że znalazł się wśród nominowanych do nagrody sportowca roku w departamencie, a nie jest to wcale taka oczywista rzecz, bo Montpellier jest również siedzibą jednej z lepszych drużyn w piłkę ręczna we Francji, a co za tym idzie w całej Europie.

Patrząc na jego obszerną listę klubów, można nie dowierzać w słowa o przywiązaniu do aktualnego klubu, ale wystarczy odpalić jeden z filmików z jego wypowiedziami na ten temat, aby przekonać się, że jest to szczerą prawdą. Z błyskiem w oku mówi o miłości do Montpellier i do legendarnego prezydenta klubu Louisa Nicollina, który doprowadził zespół w 2012 roku do mistrzostwa Francji.  W pierwszym sezonie swoich występów w MHSC w meczu derbowym w Nimes zdobył bramkę w 74 minucie, a gdy zdał sobie z tego sprawę, niemal zaczął płakać – Nicollin zmarł w 2017 roku w wieku 74 lat, od tego czasu w trakcie każdego domowego meczu kibice w 74 minucie wstają i klaszczą przez minutę na cześć swojego prezydenta.

W niedawnym spotkaniu z Nimes po raz kolejny dał o sobie znać, bo po strzelonym golu podbiegł do kamery i zjadł żelka w kształcie krokodyla (symbol Nimes). Performance świadomy i przygotowany, do którego natchnęła go córka jedząca podobnego żelka w domu. Uznał to za zabawne, zapisał sobie datę najbliższego meczu z Nimes i czekał, o przygotowaniach nikomu nie powiedział prócz swojego stewarda, który zaopatrzył go przed spotkaniem w cukierka.

Więź z Montpellier okazuje również w kwestiach dużo istotniejszych niż celebracja po zdobyciu bramki. Kryzys finansowy we francuskiej lidze został chwilowo zażegnany, ale w jego trakcie to właśnie Delort jako pierwszy odpowiedział na sugestię ze strony związku zawodowych piłkarzy o obniżeniu pensji: Nie ma potrzeby odbywania tego rodzaju spotkań, aby podjąć decyzję w tej sprawie. Nie mam problemu z pomaganiem mojemu klubowi. Jestem gotowy na obniżkę pensji. Dodatkowo w zimowym okienku transferowym dużo mówiło się o jego potencjalnym odejściu do innej drużyny, co miałoby dać potrzebny zastrzyk gotówki. Na reakcję piłkarza nie trzeba było długo czekać: Chcę tu zostać, zapisanie się w historii klubu byłoby czymś wspaniałym, ale zrobię wszystko, żeby mu pomóc, włącznie z odejściem.

Pod nieobecność innej legendy Hiltona, Delort został także kapitanem MHSC, z czego jest niezwykle dumny, ale jak sam powiedział i bez niej był liderem tej drużyny, więc tak naprawdę niewiele to zmienia, traktuje to jako gest zaufania ze strony trenera i drużyny. Z nowej roli wywiązuje się perfekcyjnie, motywuje partnerów i ma ogromny wpływ na dyspozycję całego zespołu. Gra z głową, a jeszcze lepiej nią samą – niedawno strzelił szóstego gola w tym sezonie główką, co jest najlepszym wynikiem wśród lig z TOP 5.

Nim stał się liderem w MHSC i ułożonym ojcem dwójki dzieci, dość długo sprawiał sporo problemów. Najbardziej widocznym skutkiem szaleńczych lat jest wytatuowana łza pod okiem Delorta. Zrobił ją mając 18 lat, miał być to symbol trudnego okresu i wielu przepłakanych chwil. Piłkarz nie był jednak świadomy, że tego typu tatuaż w więziennej symbolice oznacza popełnione morderstwo, a z każdym kolejnym, dodawana jest kolejna łza. O popełnieniu „delikatnej” wpadki szybko uświadomił go ojciec, który wziął nóż i własnoręcznie chciał usunąć błąd popełniony przez syna.

Nieco wcześniej między 16 a 17 rokiem życia jego ojciec zmagał się z ciężką chorobą, ale mimo trudności w życiu prywatnym, gdy wyszło na jaw, że dopuścił się drobnej kradzieży – ukradł grę komputerową o wartości 10 euro – jego pierwszy duży klub AC Ajaccio rozwiązał z nim umowę.

Na chwilę zakotwiczył w Nimes, ale po roku ponownie sięgnęło po niego Ajaccio, które awansowało do Ligue 1. Delort otrzymał wówczas znaczną podwyżkę i jak sam mówi z dnia na dzień przerzucił się z Citroena AX do Porsche Cayenne, nie ukrywa, że zaszumiało mu w głowie, piłka została zepchnięta przez pieniądze na drugie miejsce.

Dopiero na wypożyczeniu w Metz w 2011 roku, mając 20 lat, dostrzegł, że nie podchodzi do sportu profesjonalnie. Zmienił nawyki żywieniowe, skupił się na piłce i żonie, która była w ciąży. Dbanie o swoje zdrowie i formę przestało być obowiązkiem, a stało się przyjemnością, zmądrzał.

Nie oznacza to, że całkowicie wyzbył się wyskoków. Na początku 2018 roku, gdy grał w Toulousie został zatrzymany za kierownicą pod wpływem alkoholu – w wywiadzie dla France Football tłumaczył, że było to spowodowane krótkim zagubieniem się z powodu słabej gry i narodzinami drugiego dziecka, co wywołało u niego baby blues, czyli smutek poporodowy.

Ale i kolejny 2019 rok zakończył z bliskim kontaktem z policją. Tym razem to jego kolega był pijanym kierowcą, a Delort pasażerem, jednak gdy policjant zaczął traktować ich jako potencjalnych handlarzy narkotyków, zawodnik wybuchnął, rzucił kilka mocnych słów w stronę funkcjonariusza, co zakończyło się skuciem, aresztowaniem i grzywną w wysokości 18 tysięcy euro.

Oryginał

Napastnik jest idealnym rozmówcą, nie gryzie się w język, zawsze odpowiada szczerze, dlatego też nie korzysta z agencji PR-owych przy prowadzeniu swoich kont społecznościowych,  zawsze mówi to co chce. Ostatnio we Francji bardzo dużym echem odbiła się afera związana z seksizmem w dziennikarstwie sportowym. Jednym z oskarżonych o takie praktyki jest Pierre Menes. Na reakcję Delorta w tej sprawie nie trzeba było długo czekać, na Twitterze pod hasztagiem wspierającym dziennikarki wrzucił zdjęcie z odmianą przez wszystkie przypadki i czasy słowa: wymiotować, jako gest dezaprobaty wobec zachowania słynnego dziennikarza.

W jednym z wywiadów nie szczędził też cierpkich słów wobec swoich kolegów po fachu. Według niego w dzisiejszym futbolu za dużo jest sztuczności i spięcia, brakuje takich zachowań jak to jego z meczu z Nimes. Czasem ma ochotę powiedzieć do wszystkich, żeby wyluzowali i się trochę zabawili, bo w 8 na 10 przypadków w wywiadach pomeczowych można z dużym prawdopodobieństwem założyć, co piłkarz powie, a jest to nudne jak flaki z olejem i często nieszczere.

Z Andym Delortem nie da się nudzić, ale chyba w końcu znalazł swoją przystań. Wraz z Montpellier notował w tym sezonie wzloty i upadki, ale do niego nie można mieć większych zarzutów. W walce o europejskie puchary dla La Paillade kluczowa będzie jego forma, ale również charakter.

Podobne Wpisy

Poprzedni Artykuł
  • Ligue 1

Huragan „Lolo” w natarciu

  • 15 kwietnia 2021
  • Le Ballon
Czytaj
Następny Artykuł
  • Ligue 1

Rennaissance – czyli przypowieść o dzielnych bretończykach

  • 1 maja 2021
  • Le Ballon
Czytaj
Kontynuując przeglądanie strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookies. Poprzez zmianę ustawień w przeglądarce możesz wyrazić zgodę na ich zapisywanie lub je zablokować. By dowiedzieć się więcej zapoznaj się z Polityką plików cookies. Polityką plików cookies
Le Ballon Mag
  • Magazyn
  • Youtube
  • Redakcja
  • Współpraca
© 2016-2017 Le Ballon Mag. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Wpisz frazę w wyszukiwarce i wciśnij "Enter"